Tak zwana potocznie PIPA, czyli IPA na polskim chmielu, nie wyszła chyba nikomu idealnie. Ciągle było, z tymi piwami coś nie tak. Ciągle były tłumaczenia, że to wina polskiego chmielu, że nie da się, że to bardzo trudne.
Kormoran, postanowił sprostać, co ciekawe sprostał na medal! Nie jest to może najlepsza IPA jaką w życiu piłem, jednak twierdzę że za swoją cenę, nie ma równych.
Dowodem na to, jest też jego sprzedaż. Kiedy wchodziłem do sklepu, nie było go na półkach. Stało koło lady w kartonie, sprzedający poinformował, że piwo jest tak dobre, a jednocześnie tak szybko się sprzedaje, że jego wykładanie mija się z celem... Coś w tym jest!
Wypada by napisałem trochę więcej, piwo to jest zrobione bodajże z jednego gatunku chmielu, chmielone na mokro polską Sybillą. Chmiel pochodzi, z odratowanych plantacji przez Kormorana. Nie mam pojęcia na czym polega to odratowanie:], więc przechodzę do rzeczy.
Zapach 4/5 - Cytrusy, świeża trawa, zapach mokrych liści, wiosenny, nawet bardzo wiosenny. Czuć taki agrest, białe owoce. Polubiłem bardzo
Wygląd 4/4 . Piwo jest piękne pod każdym względem, barwa w sam raz, mętność bardzo lekka:)
Piana 4/4 Bardzo ładna, solidna, oblepiająca piana, dość intensywna. Jest śnieżno biała, baaardzo drobna.
Odczucie w ustach 6/6 Doskonale pijalne, odpowiednio wysycone, bardzo przyjemne.
Ogólne wrażenie 6/6 Piwo niesamowite. Najlepsza polska IPA! Najlepsza polka PIPA, jedyna godna polecenia, z ręką na sercu.
36 na 40 - Jeżeli kochasz białe porzeczki, agrest zbierany na wsi, polskie łąki, uwielbiasz biegać po polanie pełnej kwiatów z ukochaną, w rześkim wiosennym wietrze, a także tęsknisz za słońcem KUPUJ! Ba kup zapas! Duży zapas! Mokry chmiel, to produkt sezonowy, nie prędko będzie okazja!!! Jedno z najlepszych piw produkowanych, w tym kraju. Tyskie niech się chowa i siedzi cicho.