środa, 4 września 2013

Dlaczego nie tknę Lecha Shandy - i innych piw o pewnym składzie (mały incydent)

Zdjęcia nie będzie. Nie kupie tego piwa, jak i nie kupie podobnych tego typu piw. Kiedyś go próbowałem, do dziś po tej próbie nie chcę go pić. Moim zdaniem ( nie wytaczać mi procesów), Lech jest pewnym oszustwem. Reklamowany jest jako piwo z lemoniadą, cytrynowe. Natomiast nie ma najmiejszego związku z cytrynami. W składzie znajdziemy:

"Skład: piwo (prawdopodobnie Lech Premium), zaprawa lemoniadowa (woda, syrop cukrowy, kwas cytrynowy – regulator kwasowości, aromaty, sukraloza – substancja słodząca)." (pisze o wersji sprzed roku)

Rok temu (pamietam to do dziś), napisałem na stronie facebooka Lecha, pytanie czemu reklamują się lemoniadą i cytrynami, jeżeli w ich składzie nie ma cytryn. Odpowiedź mniej, więcej wyglądała tak "Bo to najlepsza esencja cytryn"... E?

Poszperajmy!
z wiki:
W przemyśle kwas cytrynowy jest otrzymywany głównie przez fermentację cytrynową, zanurzoną, na pożywce z oczyszczonego cukru lub hydrolizatu skrobi za pomocą kultur pleśni: kropidlaka czarnego Aspergillus niger hodowanego na podłożu o początkowym pH 2,5 – 3,5.
Może być otrzymywany syntetycznie.

Hmmm nic o cytrynach? To może w tej fermentacji coś będzie:

Fermentacja cytrynowa – metoda otrzymywania kwasu cytrynowego z glukozy z wykorzystaniem odpowiednich pleśni. Sam proces nie jest właściwą fermentacją, gdyż ma charakter ściśle tlenowy, jednak został tak nazwany ze względów historycznych i zwyczajowych.

Pleść, cukier... a gdzie cytryny! Dobra szperajmy dalej!!!


Metody produkcji kwasu cytrynowego

Metoda fermentacyjna przewyższa metodę uzyskiwania kwasu cytrynowego z owoców cytrusowych, ponieważ jest tańsza. W metodzie tej wykorzystuje się melasę, będącą produktem ubocznym przemysłu cukrowniczego.
Wytwarzanie kwasu cytrynowego związane jest z okresem głodowania grzyba. Skład pożywki powinien być tak dobrany, aby umożliwić tylko nieznaczny rozwój grzybów, a jednocześnie uniemożliwić zarodnikowanie.


Dobra jest coś o cytrynach. Jednak hmmm to z jaką metodą jest to produkowane, nie dowiemy się. Chociaż to mało ważne. Jeżeli przejdziemy na wikipedie i poszukamy o lemoniadzie, to znajdziemy zapis:

Lemoniada – napój chłodzący o kwaskowatym smaku składający się z wody, cukru i soku cytrynowego, niekiedy gazowany. 
 No dobra
 Sok zastępowany bywa przez inny kwas – pochodzenia roślinnego lub sztuczny.

No tak... czyli mamy tutaj produkt gorszy, w którym zastąpiono sok z cytryn kwasem cytrynowym. Oczywiście Lech nie jest osamotniony, robi to też konkurencja, szczególnie ta tańsza... Natomiast taka Warka Radler ma w sobie sok cytrynowy. Pytanie brzmi, czy chcemi pić piwo, z wodą, cukrem, kwaskiem, czy z wodą, cukrem, sokiem cytrynowym. Co bardziej jest lemoniadą?

Ps przepis na lecha:
Lech premium, woda (tyle co lecha), cukier, kwasek, możesz sobie zrobić sam w domu!
Więc czy warto płacić za piwo tyle ile chcą? Czy ta reklama jest uczciwa? Sprawdźcie sami! I czytajcie etykiety!



 Ze strony Lecha (http://main.lech.pl/shandy):

Co to jest LECH SHANDY? to krystaliczny lekki napój alkoholowy, powstający ze zmiksowania piwa i lemoniady w idealnych proporcjach - 50% piwa i 50% lemoniady.
Lech Shandy dostępny jest w dwóch wariantach
- Lemon oraz Dry Orange.

SHANDY LEMON

TO POŁĄCZENIE PIWA I ORYGINALNEJ
CYTRYNOWEJ LEMONIADY (Cytrynowej?)
 

4 komentarze:

  1. już lepiej samemu sobie takie mieszanki porobić niż łudzić się, że ktoś lemoniadę wlał gdzieś w fabryce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są piwa uczciwe, to piwo takie nie jest. Jednak tak jak mówisz lepiej zrobić sobie w domu prawdziwą lemoniadę i połączyć, z piwem.

      Usuń
  2. tutaj dziewczyna mieszkająca we Szwajcarii pokazuje jak zagraniczni mieszają prawdziwe soki z (nie tylko) napojami procentowymi http://www.kasianarozdrozach.com/2013/05/miksuj-aby-byc-jak-sasiad.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobre napisane, oszukańcze składy. Pozrawiam

    OdpowiedzUsuń