poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Old Crafty Hen - klasyczny mocny angielski Ale

Wesoła gromadka, zebrała się u mnie na grę w Relic. O samej grze, napiszę później, teraz coś o tym co się piło.

Pierwsze na celowniku było klasyczne Ale, angielski gatunek, jest jednym z moich ulubionych. Uwielbiam je za barwę, głębie, smak, zapach. To co w koźlakach irytuje, a Ale jest często ułożone. Ale często to piwo trochę cięższe i pełniejsze. Idealne do picia w pubie, w którym obok pali się ogień, w kominku.

Nie przedłużając:

Zapach 3,5/5 Dość ładny, słodowy. Czuć torf, lekkie alkoholowe nuty whiskey. Mocno odczuwalny słodowy zapach. Poprawnie, lecz nie wybitnie.

Wygląd 4/4 Piękny, cudny wręcz bursztynowy kolor:) Aż miło patrzeć.
 
Piana 3/4 Ładnie oblepia. W kolorze jest beżowa. Niestety szybciutko znika. 

Smak 11/15 Jest solidnie i poprawnie. Jednak fajerwerków, nie stwierdzono. Do najlepszego Ale, brak jest wiele. Torfowość, nuty alkoholowe wytrawne jak u whiskey, orzechy i owoce leśne. Goryczka też solidnie ułożona. Wszystko poprawne, poprawne aż do bólu.

Odczucie w ustach 4/6 Dobrze wysycone (trochę za mocno jak na gatunek moim zdaniem), trochę ciężkie, jednak pijalne. Poprawne i nic więcej

Ogólne wrażenie
3,5/6 Piwo jest dobre. Tylko dobre. Nie mniej, nie więcej. To jest jego główny problem, szczególnie za cenę koło 10 zł. Cena za duża, tak około 4 zł. Moim zdaniem, spróbować raz, a po za tym nie ma się co ekscytować

Wynik 29/ 40

Jest jednak bez rewelacji. Jak widzicie piszę nie wiele, bo i wiele powiedzieć się nie da.

Skala
- Zapach maksymalnie 5 punktów
- Wygląd maksymalnie 4 punkty
- Piana maksymalnie 4 punkty
- Smak maksymalnie 15 punktów
- Odczucie w ustach 6 punktów
- Ogólnie wrażenie 6 punktów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz