wtorek, 16 lipca 2013

Loyd Earl Grey - dlaczego nie


Sieka sieka sieka.... tak jak saga z torebki, to nie jest dobry sypaniec

Sieka.... nic dodać, nic ująć

Zakupiłem tą herbatkę w dobrej wierze. Po za tym stwierdziłem, że nie można zepsuć czegoś tak łatwego jak Earl Grey. Cena 5,70 zł zachęcała. Ładne opakowanie też. Natomiast nie zachęcała długość parzenia... ok 5 minut dla czarnej herbaty? Coś jest nie tak. Powinny być 3-4 minuty. Zaparzyłem i wiem o co chodzi. Dla mnie ta herbata to oszustwo, zamiast olejku bergamoty jest coś co go udaje. Smak beznadziejny, herbata bardzo złej jakości. Jedyne co to zapach jest w miarę ok, ale jednak coś jest w nim nie tak... Czuć cytryną (zapach bergamoty jest bardzo charakterystyczny), mało bergamotki.

Susz jest łamany, z dużą ilością patyków, wygląda jak torebkowa sieka...

Podsumowanie:
To nie Earl Grey, albo Earl Grey ale bardzo kiepskiej jakości.

Pić wypije jednak nie polecam nikomu.
A zalety? Ładne opakowanie.
(jakość 3/10, cena/jakość 5/10)
4/10 - w ostateczności się napiję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz